czwartek, 30 stycznia 2014

Now I see fire...

Pierwszy egzamin w sesji za mną! I w dodatku zdany całkiem pomyślnie :) Okazało się, że literatura międzywojenna nie jest taka straszna... ;)
Jeszcze tylko (lub aż...) 3 egzaminy i wreszcie odpocznę :)

Dla odmiany dziś będzie biżuteryjnie!
Oto kilka bransoletek zrobionych na zamówienie:










W ramach uprzyjemniania wieczoru polecam piosenkę prosto z najnowszego Hobbita (jeszcze nie widziałam, ale mam w planach to kiedyś nadrobić): I see fire - Eda Sheerana. Cudowna! ♥

I tyle na dzisiaj! Teraz czeka mnie duuużo gramatyki...

I don't have much time because of exams so I'm just showing few simple bracelets. What do you think about them? :)

niedziela, 26 stycznia 2014

To już rok! + wyniki candy

Dokładnie rok temu napisałam tutaj pierwszy post. Nigdy w życiu nie spodziewałabym się, że wytrwam te 365 dni, a jak na razie nie zapowiada się na koniec :) Poznałam przy okazji wspaniałe i zdolne blogerki, miałam okazję podziwiać prawdziwe cuda na ich blogach - ich, czyli Waszych! Nie byłoby mnie tu gdyby nie Wy - motywowałyście i motywujecie mnie dalej. Dziękuję Wam za to BARDZO!

Oprócz tego, że mój blog rozwijał się przez ten rok nieustannie - ja też się rozwijałam. A przynajmniej mam takie wrażenie... ;) Poznałam parę nowych technik, ulepszałam te, które już znałam.
Napisałam 75 postów, które zostały skomentowane 623 razy. Odwiedziło mnie ponad 8,5 tys. osób.
Nie są to gigantyczne statystyki, ale myślę, że był to naprawdę owocny okres :)

Dziś, zgodnie z tym, co pisałam 6. grudnia - wyniki candy!
Zgłosiły się do niego 52 blogerki - łał! Strasznie się cieszę, że tak licznie i chętnie wzięłyście w nim udział! :)

Nie przedłużając - losowanie!

Maszyna ruszyła...



...i na szczęśliwą wygraną wylosowała...



...artodecu.blogspot.com!



Gratulacje! :) :)

A ponieważ liczba chętnych do zabawy przerosła moja najśmielsze oczekiwania - ja też mam niespodziankę :) Oprócz obiecanego zestawu Arto Decu otrzyma jeszcze jeden mały upominek. Jaki? To będzie tajemnicą ;)

Proszę w takim razie Arto Deco o skontaktowanie się ze mną przez mail (megshandmade@gmail.com).
Pozostałym dziękuję bardzo za zabawę! Myślę, że za jakiś czas znów zorganizuję jakieś małe candy, bo to ogromna frajda, więc na pewno i Wam się poszczęści!

Pozdrawiam Was serdecznie i wracam do walki z sesją! ;)

środa, 22 stycznia 2014

Odlotowa kartka urodzinowa

Pogoda paskudna, nauki mnóstwo, czasu na sen - niewiele. I jak tu nie kochać stycznia?

Wpadłam do Was na chwilę z kartką urodzinową. Inspirację zaczerpnęłam stąd.
Trochę się przy niej nawycinałam! :) Użyłam do niej m. in. papier z kolekcji Chronology - ten sam, a także sporo innych, możecie wygrać w moim candy ;) Jeszcze dwie osoby i będzie 50 zgłoszeń! Łał! :)







I tyle na dziś. Wracam do nauki!

Almost "3D" birthday card :) Here you can see what inspired me.

niedziela, 19 stycznia 2014

Garść ogłoszeń

Od razu dziękuję wszystkim bardzo za miłe słowa pod ostatnim postem! I w ogóle pod każdym! :) Nawet nie macie pojęcia, jak cieszę się z każdego :)

Dziś niestety nie pokażę, co ostatnio wyszło spod moich rąk - na to będzie czas wkrótce ;) Tym razem będę się trochę chwalić! :)

Po pierwsze - coś, co ostatnio tak mnie zaskoczyło, że gdybym nie siedziała, to bym właśnie usiadła :) Wygrałam candy! Po raz pierwszy spotkało mnie to szczęście i gdy się dowiedziałam, to prawie zaczęłam skakać z radości! :) Candy było w Scrapgalerii, a wygrałam takie cuda:




Czy nie piękne? Już mam parę pomysłów, co z tego zrobić, ale nie umiem się zdecydować - muszę wybrać ten najlepszy ;)

Po drugie - coś, czym kompletnie zapomniałam się podzielić :) Jakiś czas temu zostałam zaproszona do napisania paru słów o sobie. Mój artykuł możecie przeczytać tutaj. Nic specjalnego, ale było mi strasznie miło, że ktoś mnie dostrzegł :)

Po trzecie - zostałam wyróżniona przez pocopotkę, za co bardzo dziękuję! :)
Zgodnie z regułami odpowiadam na pytania:
1. miły sposób na okazanie uczucia (miłości, przyjaźni) to...
Kilka ciepłych słów bez okazji :)
2. ciężko mi zasnąć bez... 
Nałożenia tony kremów na wszystkie części ciała - sucha skóra daje w kość!
3. mój charakter jest...
Dość spokojny, ale roztrzepany ;)
4. smak z dzieciństwa to...
Hm... Mam kilka opcji: kwaśne żelki (do tej pory uwielbiam), lane kluski i takie czekoladowe kuleczki z nadzieniem, również czekoladowym - nie mam pojęcia, jak się nazywają i czy w ogóle jeszcze je produkują, ale były pyszne!
5. zwierzę do, którego mogę się porównać to...
Leniwiec
6. dzieci w moim życiu...
Dwójka! Moi cudowni siostrzeńcy :)
7. jeśli makijaż to...
Korektor, puder, kreska i tusz. 
8. moja ulubiona biżuteria to...
Kolczyki - ostatnio raczej sztyfty niż wiszące, nieco rzadziej bransoletki, czasem też długie naszyjniki :)
9. nie mogę zrezygnować z...
Lodów! O każdej porze roku są nieodłącznym elementem mojej "diety" ;)
10. etap mojego życia, w którym aktualnie jestem, nazwałabym...
Oj, chyba intensywnym i dość burzliwym :) (okres burzy i naporu??)
11. zima ze śniegiem czy bez?
Z jednej strony bez - bo łatwiej się chodzi i buty się nie niszczą, ale z drugiej - zima bez śniegu? To nie zima!

A niezgodnie z regulaminem nie wyznaczę nikogo do dalszej zabawy. Jeśli jednak ktoś chce się bawić - niech da znać, wymyślę kilka pytań ;)

I jeszcze na koniec - nieco inaczej! Moja siostra założyło niedawno firmę. Jest to mobilny salon kosmetyczny, więc jeśli ktoś pochodzi z okolic Górnego Śląska, to serdecznie polecam, bo od kilku lat moja buzia jest pod jej opieką i nie wiem, jakby wyglądała, gdyby nie ona! Zajmuje się nie tylko cerą, ale i paznokciami, makijażem - długo by wymieniać! Ma naprawdę bogatą ofertę, o wszystkim można poczytać tutaj: Mobilny Gabinet Kosmetyczny Aurora.

I to tyle na teraz :) Miłego wieczoru!

PS: Sesjo - przepadnij!

wtorek, 14 stycznia 2014

Iris folding torcikowo

Bardzo na szybko, bo tak naprawdę wcale nie powinno mnie tu być. Sesja zbliża się wielkimi krokami, a ja próbuję nadrabiać wszelkie zaległości. Z tego powodu nie zaglądam na Wasze blogi, ale obiecuję, że po sesji się poprawię :)

Znów iris folding, bo tą techniką można naprawdę wyczarować cuda (było już tu i tu). Znów ślubnie, bo ostatnio miałam całkiem sporo okazji składać życzenia nowożeńcom (inne można zobaczyć tutaj) :)





Na szybko powstała też koperta na kartkę:



Nie wiem, kiedy znowu zajrzę, pewnie dopiero w przyszłym tygodniu...
Dzięki, że ze mną jesteście i komentujecie! :)

Another wedding card made in iris folding technique. I really like this one :)

czwartek, 9 stycznia 2014

Aniołkowo

Wracam na chwilę do tematyki świąteczno-bożonarodzeniowej.

Pamiętacie kaczuszkową spódniczkę, którą zrobiłam dla mojej siostrzenicy? Niedawno powstała podobna, ale tym razem... aniołkowa! A że aniołek nie obejdzie się bez skrzydełek to i one powstały :)






I jeszcze rzut oka na to, jak wszystko prezentowało się na moim aniołku podczas jasełek :)


Dziękuję Wam bardzo za ostatnie komentarze! Od razu mi lepiej, gdy tylko je czytam :)

Ktoś jeszcze nie zapisał się do mojego candy? Zapraszam serdecznie! ;)

Some time ago I made similar skirt for my niece when she was dressed up as a duckling. This time she was an angel in nativity play so I made also wings :) 

sobota, 4 stycznia 2014

Zarozetkowane

Problemy cudze, własne, pożyczone... Tak jakby zbliżająca się sesja nie była wystarczająco stresująca.
Żeby je zagłuszyć, oglądam Sherlocka. Niestety na długo nie wystarczy, bo jeden sezon ma tylko trzy odcinki.
Ależ mam ostatnio zmienne nastroje! ;)

Dziś kartka z torebeczką. Powstały dawno temu, ale jakoś nie było okazji pokazać :)
Motyw przewodni: rozetki!






W środku powstała kieszonka na bon do księgarni:



I torebeczka, utrzymana w tej samej stylistyce:



I love paper rosettes so when I was making this birthday card I thought it would be a niece idea to use them :) And here they are with cute little bag for a card :)

środa, 1 stycznia 2014

O radości słów kilka :)

Witam Was w 2014 roku! :) 
Mam nadzieję, że przywitaliście go w gronie wspaniałych ludzi 
i świetnie się bawiliście! :) Oby ten rok był dla Was pełen cudowności, 
niesamowitości i radości! :)

Osobiście uważam, że to niesamowite, że jesteśmy w stanie aż TAK cieszyć się z kolejnego roku. Teoretycznie jest to kolejna noc, kolejny dzień, który niczym nie różni się od poprzedniego. Ale jest w nas coś, co powoduje, że to zaczynanie od nowa sprawia nam radość, dodaje sił, czujemy nagły przypływ motywacji. Mamy wrażenie, że zaczynamy z czystą kartą i wszystko jest możliwe - chyba dlatego tak wiele osób tworzy postanowienia.

I ja w tym roku zdecydowałam się mieć postanowienie. Właściwie nie jestem wielką fanką tego "ruchu postanowieniowego", ale pod wpływem chwili zdecydowałam się do niego dołączyć. Nie postanowiłam schudnąć czy zacząć oszczędzać - to jakoś do mnie nie przemawia. Moje postanowienie dotyczy niejako mojej osobowości i postrzegania świata. Nie zdradzę go jednak, żeby nie zapeszyć, ale trzymajcie za mnie kciuki! :)
A Wy macie jakieś postanowienia?

Muszę się Wam przyznać też, że uwielbiam fajerwerki! Co prawda moja zabawa w małego piromana ograniczyła się tym razem jedynie do zimnych ogni, to samo patrzenie na nie sprawia mi ogromną przyjemność. Patrząc w niebo, widząc rozbłyski tylu kolorów i mając świadomość, że ludzie robią to z czystego radowania się kolejnym rokiem, uśmiecham się sama do siebie tak długo, że aż mnie bolą policzki :)
Wystarczy mi do tej mojej radostki kilka amatorsko wystrzelonych fajerwerek, ale jeśli ktoś potrzebuje czegoś "wow" polecam Londyn. Byłam tam rok temu, było niesamowicie cudownie i mam nadzieję, że kiedyś to powtórzę! Dla chętnych polecam filmiki (choć i tak nie oddają całości tak genialnie jak na żywo): 2012/2013 (gdzieś tam stoję w tym tłumie! ;)) i tegoroczny: 2013/2014.

Znów się rozpisałam... Ups!
Na koniec dodaję kilka zdjęć bransoletki, którą ostatnio wykonałam na specjalne zamówienie:






I niech tłem w tym roku będzie dla mnie ta piosenka - Happy! :)

Pamiętacie o moim candy? Zostało jeszcze nieco ponad 3 tygodnie na zgłoszenie się! :)

Hi! Happy New Year!! :) I want to wish you a lot of joy and awesomeness for this year. Make it unforgettable! :) 
Today I'm showing very simple bracelet I've made recently. What to do you think about it? :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...