wtorek, 1 lipca 2014

Groszki w torebce

Dziękuję za wsparcie, miłe słowa i trzymanie kciuków! Gdyby mój egzaminator był tak niesamowity, jak Wy, zdałabym z łatwością. Nie będę się tu wyżalać, bo musiałoby paść kilka niekoniecznie cenzuralnych słów... ;) Mam zamiar zdać to we wrześniu, a na czas wakacji zapomnieć o nauce i cieszyć się latem (o ile do nas wróci!) :)

Po ciężkich nocach spędzonych na nauce jestem jeszcze trochę nie do życia, więc potrzebuję kilku dni, żeby się ogarnąć - potem obiecuję wrócić do aktywnego blogowania!
A teraz zostawiam Was z torebką, która była prezentem od jednej mojej znajomej do drugiej. Koncepcja, materiały i wymiary zostały mi z góry narzucone, ale koniec końców i tak uszyłam ją trochę większą. Na materiał został jeszcze później nadrukowany napis, ale nie miałam już okazji go uwiecznić :)
Najwięcej zabawy miałam oczywiście z zapięciem, które musiało być magnetycznym zatrzaskiem. Nigdy nie miałam z takim do czynienia, ale chyba całkiem nieźle sobie poradziłam ;)

Koniec pisaniny, lecę zrobić kolejną kawę! Choć senna przestanę być chyba dopiero za kilka dni... ;)





I sew a bag for my friend. It had to be with magnetic clasp - which wasn't easy to set. But it came off quite successfully :)

7 komentarzy:

  1. Śliczna i pełna wdzięku torebka. Uwielbiam groszki. Widać, że starannie uszyta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna torba i wspaniale wykonana :)
    a egzaminem się nie przejmuj, najważniejsze, że w końcu możesz się wyspać :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super! masz talent do takich dzieł:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajowa i ładniutka!!!1
    ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna torebka i praktyczna ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze! Każdy jeden powoduje, że robi mi się milej na serduchu :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...