W przerwie między Mickiewiczem, Słowackim i prasłowiańszczyzną postanowiłam przypomnieć sobie jedne z lepszych (i prostszych!) ciast, jakie upiekłam :) Słodko-kwaśne, a na dodatek z bezą, którą uwielbiam! (beza była np. w serniku z rosą ;))
Wszędzie, gdzie będziecie szukać, znajdziecie to ciasto pod nazwą "pleśniak". Z jakiegoś powodu w magicznym zeszycie mojej Mamy nazywa się jednak "skubaniec". Znacie je pod którąś z tych nazw? Może pod obiema? :)
Nieważne jednak jak je nazywacie - kruchy spód, wiśnie, beza i kruszonka są zawsze tak samo dobre!
Składniki:
- 250 g mąki
- 3-4 żółtka
- ćwierć szklanki cukru
- dwie łyżeczki cukru waniliowego
- łyżka proszku do pieczenia
- pół kostki margaryny
Beza: białka z jajek i pół szklanki cukru
oraz wiśnie w ilości pokrywającej ciasto :) mogą być mrożone - pod warunkiem, że wcześniej się je rozmrozi ;)
(proporcje na tortownicę o średnicy ok. 25 cm)
Przygotowanie jest dziecinnie proste:
Wszystkie składniki na ciasto zagnieść. Około 1/3 odłożyć na posypkę (do części można dodać kakao). Masę rozłożyć na blasze (wcześniej dobrze jest wyłożyć ją papierem), położyć wiśnie, posypać odrobiną cukru. Nałożyć bezę i rozkruszyć na nią posypkę.
Piec około 40 minut w temperaturze 180 st. C.
Można na koniec jeszcze posypać cukrem pudrem :)
This is one of the most simple and yummiest cakes ever - and it's with cherries and meringue! :)
ale mi narobiłaś apetytu:) u mnie to ciasto to skubaniec:) a pleśniak to ciasto z makiem:)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze wypróbowac to ciacho... wygląda wspaniale kochana:)
OdpowiedzUsuńPYCHA!
ściskam cieplutko
mmm, pychota ;)
OdpowiedzUsuńmmm, wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w szpitalu od jakiegoś czasu króluje to ciasto. Hit sezonu :)
OdpowiedzUsuńalleee to dobrze wygląda :D:D kiedy przyjedziesz?? bo głód mnie dopadł nagły... :P
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, planujemy wpaść pod koniec sierpnia :D wytrzymasz do tego czasu? :P
Usuńchciałabym tylko zauważyć, że ja wciąż czekam...
UsuńChciałam przyjechać pod koniec sierpnia - ale to Was nie było :D teraz to nie wiem, kiedy znajdziemy czas...
UsuńImponujący, i smaku "sę" narobiłam:)
OdpowiedzUsuń