Parę tygodni temu miałam okazję uczestniczyć w warsztatach decoupage'u.
Przyznam się, że bardzo się na nie cieszyłam, bo niby coś tam już w tej technice robiłam (możecie to obejrzeć tu i tu), ale nie ma to jak dowiedzieć się tego i owego od mądrzejszych :)
Znów dużo zdjęć... ;)
Na pierwszy ogień poszła zakładka w kształcie... kota :) Choć według mojej siostrzenicy jest to klucz do rozkręcania śrubek i nikt jej nie przekona, że jest inaczej ;)
Druga w kolejności była puszka po kawie. Wymagała kilku warstw białej farby, ale warto było się nad nią trochę pomęczyć. Efekt nie jest do końca taki jak chciałam, ale i tak jestem zadowolona. Idealnie wpasowuje się w kolorystykę mojej sypialni :)
Więcej zdjęć z warsztatów można obejrzeć tutaj. Dziewczyny naprawdę robiły cuda :)
Today I'm showing a bookmark and a tin I've made during decoupage workshop in which I took part some time ago. Atmoshpere was awesome and I've learnt some new technique :)
bardzo fajny kocurek:) i śliczna puszka:) bardzo klimatyczna:)
OdpowiedzUsuńŁadny kocurek, a na puszce widzę nawet spękania :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńAle piękności zrobiłaś... Kociak słodki... ale ta puszka no po prostu mistrzostwo. Bardzo Mi się podoba... Jestem zauroczona. Ślę buziaki
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszła i zakładka i puszka - szczególnie ta druga jest w mojej kolorystyce i bardzo mi się podoba :) Ja nie mam cierpliwości do decoupagu, za długo trzeba czekać na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńAle fajne prace:) Zdolniacha!
OdpowiedzUsuńNie mam żadnych wątpliwości, że to kot:-D. A puszka jest niesamowita! Wygląda pięknie. Sama bym taką chciała mieć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAle cudeńka zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
http://linde-lo.blogspot.com/
kot jest pocieszny ;D a puszka fantastyczna :D też taką chcę :D
OdpowiedzUsuńAle super.... mi też się marzą takie warsztaty....ach jo.....
OdpowiedzUsuńjaki słodziak z tego kota! ;p
OdpowiedzUsuńSłodki kociak:) A puszka jest genialna!
OdpowiedzUsuń