wtorek, 12 lutego 2013

All I need is the love you breathe

Już pojutrze Walentynki i choć jest to Święto obecnie strasznie komercyjne i przede wszystkim napędzające gospodarkę, muszę przyznać, że jest w nim coś uroczego :)
Wrzucam więc zdjęcia bransoletek, które ostatnio zrobiłam. Są tylko dwie, bo choć mam ferie, czas wolny ucieka mi w niesamowitym tempie. ;)
Zdjęcia niestety nie są tak dobre, jakbym chciała, ale oświetlenie miałam kiepskie i w dodatku mój aparat ostatnio coś szwankuje...

Pierwsza, z koniczynką:


Druga, bardziej standardowo, z serduszkiem: 


A teraz trochę DIY ;)
Jakiś czas temu, nie wiem kiedy dokładnie, natrafiłam na którymś z blogów na pomysł, co można zrobić ze zniszczonym paskiem do spodni. A że w trakcie ostatnich porządków takowy wpadł mi w ręce, postanowiłam go przerobić. Parę cięć nożyczkami, kilka chwil dłubania igłą, zabawa z zapałkami... i tak ze starego paska powstała bransoletka. Nie do końca jest w moim stylu, więc trafi do mojej znajomej :)



Co wy na to? Nosiłybyście taką bransoletkę? Może już macie podobną?

A przy okazji: wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek! Dla tych zakochanych i dla tych czekających na drugą połówkę też ;)

PS: Tytuł posta to fragment piosenki, oczywiście Miki, "Underwater". Możecie jej posłuchać tutaj :)

6 komentarzy:

  1. bardzo fajnie:) oglądałam ostatnio podobne w Galerii Malta i bardzo mi się podobały:) Twoje są w podobnym stylu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne te bransoletki:) Ta z koniczynką pasowałaby do moich koniczynkowych kolczyków:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) też lubię nosić koniczynki ;)

      Usuń
  3. bardzo mi się podoba ta zrobiona z paska :) chyba spróbuję coś takiego zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, nie wymaga wiele pracy, a efekt jest całkiem fajny :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarze! Każdy jeden powoduje, że robi mi się milej na serduchu :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...