piątek, 8 lutego 2013

...a little too high or a little too low

Z okazji zdania pierwszej sesji, dziś będzie mniej pisaniny. Wrzucam tylko kilka fotek ostatnich moich "dziełek" ;)






Hm... Jakieś wyjątkowo ciemne kolory opanowały ten post ;D
To na tyle, idę cieszyć się feriami!

A żeby i komuś jeszcze udzielił się pozytywny nastrój, pozytywna piosenka na dobry początek dnia:

18 komentarzy:

  1. śliczne, a ta ostatnia w szczególności mnie urzekła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. akurat ta ostatnia była eksperymentem troszkę, bo rzadko takie robię, ale też mi się spodobała, więc może częściej będę takie robić ;)

      Usuń
  2. Bardzo ładne i staranne bransoletki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. super są! ta pierwsza i ta kolorowa skradły moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne te Twoje bransoletki! Szczególnie podobają mi się te czarne. Pierwsza i czwarta :) Dziękuję za odwiedziny u mnie i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha! No i piosenkę tez lubię :) Jest wesoła a i tekst ma niegłupi. Lubię sobie refren czasami pod prysznicem pośpiewać :)

      Usuń
    2. też lubię te bransoletki :) a piosenka jest wręcz idealna pod prysznic ;D ja uwielbiam zwłaszcza teledysk do niej ;)

      Usuń
  5. bransoletki sa super! a nuta wpada w ucho ;]
    obserwujemy? http://hahoda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. cudne bransoletki :))

    zapraszam do wzajemnej obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne są te bransoletki;)
    obserwujemy ?;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze! Każdy jeden powoduje, że robi mi się milej na serduchu :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...