niedziela, 4 grudnia 2016

Największa kartka ślubna!

Choć grudzień już na dobre się rozkręcił, a za oknem śnieg i mróz, wracam dzisiaj na chwilę do nieco cieplejszych chwil, które spędziłam na niesamowitym ślubie i weselu! Kochana Elizabeth Lawess (jej blog tutaj!) zmieniła swój stan cywilny i z tej okazji powstała wyjątkowa kartka ślubna. To nie tylko największa kartka ślubna, jaką kiedykolwiek robiłam, ale kartka w ogóle! Ma wielkość A3, a po rozłożeniu jej rozmiary się podwajają. Było więc nad czym pracować, całe szczęście miałam pomoc (Karolina! :*). Wielkość wymogła jednak na nas prostotę formy, nie poszalałyśmy więc z kolorami, ani zdobieniami. Ta kartka ślubna to przede wszystkim minimalizm i dużo naszego serca włożonego w pracę. A wszystko dla wspaniałej Pary Młodej! :)

Pomysł na kartkę przyszedł nagle i niespodziewanie i potem już wszystko kręciło się wokół jednego: jak w "szafie" zamknąć "ślubny charakter", romantyzm, życzenia i odrobinę humoru? Myślę, że nam się to udało :)

Szykujcie się na niemało zdjęć, bo jest co oglądać ;)

W środku znalazły się: wieszaki, haczyki, siatka na drobiazgi, półki, szuflady i oczywiście lustro. Wnętrze naszej szafy-kartki ślubnej prezentowało się następująco:







Nie obyło się bez kilku kryjówek i zakamarków, w których zostały ukryte życzenia, zaskórniaki i zdrapki.





A tak całość wyglądała po zamknięciu:




Probably the biggest wedding card in the world! ;)

2 komentarze:

  1. Bardzo pomysłowa i nietypowa karteczka. Już sam przód zaskakuje, a po otwarciu jak w każdej szafie pełno zakamarków :). Świetna !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oryginalna i piękna. Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze! Każdy jeden powoduje, że robi mi się milej na serduchu :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...