Podejrzewam, że niewielu jest takich. Ja na pewno do nich nie należę! A odkąd zaczęłam rządzić w kuchni, uwielbiam nie tylko te mamine, duże, zwijane w rulon albo składane w pizzę, ale także te amerykańskie - niewielkie, rumiane i mięciutkie w środku.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała choć raz zrobić ich nieco mniej standardowo. I tak mi zasmakowało, że będzie to mój chyba ulubiony przepis na pancakes.
Mąka kukurydziana - do kochania której przyznałam się już tutaj - miała w tym nie mały udział ;)
Przepis pochodzi stąd.
Dla Was tłumaczę go na polski:
Składniki:
- 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- 2/3 szklanki mąki kukurydzianej
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 duże jajka
- 1 i 1/2 szklanki mleka
- 1/4 szklanki oleju
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego (lub cukru, lub ekstraktu)
Ja zamiast mleka użyłam maślanki, więc naleśniki nie wyszły tak słodkie. Jeśli chcecie dać maślankę, a lubicie słodkie naleśniki, dajcie odrobinę więcej cukru ;)
Wykonanie jest dziecinnie proste - jak to bywa z naleśnikami. Mieszamy wszystkie składniki, aż ciasto będzie jednolite. Smażymy z dwóch stron do zarumienienia. Jedna porcja to około 2 łyżki ciasta.
Naleśniki znikały na bieżąco, więc nie łatwo było zachować kilka do zdjęć. Zajadaliśmy je z serkiem homogenizowanym, wiśniami, które leżały kilka dni w cukrze, a wszystko polaliśmy sokiem z wiśni i odrobiną sosu karmelowego - pycha!
A Wy które naleśniki lubicie najbardziej? :)
Little pancakes with corn flour? Oh, yes! Recipe is here.
Ale pulchniutkie i wyglądają smakowicie:) Mniam!
OdpowiedzUsuńSłonecznego października kochana:)
uwielbiam pancakesy ;D najbardziej z serkiem waniliowym i owocami ;D
OdpowiedzUsuńO, tak, to połączenie idealne! :D
UsuńO rajciu, pychota! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam pancakesów, serio :) Twoje wyglądają smakowicie, choć pewnie zamiast wiśni wolałabym truskawki lub maliny :D
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, fajna alternatywa dla zwykłych naleśników :)
UsuńOo, z malinami też uwielbiam! Ale akurat pod ręką były tylko wiśnie ;)
Muszę wypróbować ten przepis! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmniam :) wyglądają smakowicie :) ja lubię rolowane naleśniki czekoladowe z nadzieniem z serka białego z dodatkiem waniliowego homogenizowanego, na brzegu kawałki brzoskwini :) a wszystko polane polewą czekoladową :) oj Kochana, aż mi się zachciało naleśników, a tu taka nieprzyzwoita pora na jedzenie :P
OdpowiedzUsuń