Orkiszowo-warzywne babeczki

Podróże kształcą, mawiają. Ja, przy okazji podróży nad morze, wprawiłam się w pieczeniu wytrawnych muffinek :) Upieczone dzień przed wyruszeniem w drogę nadawały się świetnie do jedzenia w samochodzie i przez kilka następnych dni, także na plaży :)
Było to moje pierwsze podejście do nie-słodkich babeczek i na początku byłam sceptyczna, ale ostatecznie wyszło rewelacyjnie!

Przepis oryginalnie stąd.

Składniki:
- 200 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 20 g zwykłej mąki pszennej
- 2 nieduże jajka
- 50 g twarogu
- 100 ml mleka
- 100 ml wody (ale nie dałam całej)
- 1 płaska łyżeczka soli
- 100 g cukinii
- 100 g marchwi
- 1/3 średniej czerwonej papryki
- 1 łyżeczka przyprawy do potraw włoskich
- 1/3 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia

Cukinię, marchew oraz paprykę zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
W osobnej misce wymieszać jajko z przyprawami i pokruszonym twarogiem, wlać mleko i połowę wody (resztę dodać, gdy ciasto będzie za gęste). Przesiać do miski mąki z sodą i proszkiem do pieczenia. Dodać warzywa, wymieszać.
Przełożyć do foremek (12-14 sztuk). Można na górę położyć kawałeczki sera. Piec w 190 stopniach Celsjusza przez 35 minut.

Są pyszne ciepłe, a jeszcze lepsze na zimno jako przekąska. I super zdrowe! ;)

Smacznego! :)

Wiązana kartka z... kieszeniami

Kartka w wesołych, słonecznych kolorach, jak przystało na pierwszy dzień lata! Do tego żółta kokarda z przodu i... kieszonki w środku :) Przeznaczeniem kartki było przechować pieniądze, które z kolei miały zostać wydane przez solenizantkę na masaż - tak więc każda kieszonka na inną część ciała :)

Sunny birthday card with... pockets! :)

Co słychać na Instagramie? #1

Róże rzeczy się u mnie dzieją, ale nie zawsze mam czas, żeby pisać o tym na blogu. Żeby być ze mną na bieżąco, zachęcam do śledzenia mnie na Instagramie: @megshandmade :) A tam m.in.: bardzo zielone smoothie, domowy dżem czereśniowy i stary dobry Łucznik ;)

Zostawiam Was z kolażem, a sama zmykam się pakować, bo jutro o tej porze będę już nad morzem!

Czerwona pomarańcza, szpinak i feta

Po długiej przerwie przybywam z pyszną, prostą, idealną na lato sałatką :) Pojawiają się w niej patriotyczne barwy, więc będzie jak znalazł na Euro :)

Przepis pochodzi z książki Superfood na co dzień Jamiego Olivera, ja jednak zrezygnowałam z szaszłyków, a od siebie dodałam granat i pieprz :)

Składniki:

• 2 czerwona pomarańcze (lub zwykłe)
• 100-150 g szpinaku
• cytryna
• 1 łyżka octu balsamicznego
• 20 g fety
• pestki z połowy granatu
• pieprz
• oliwa

Przytnij pomarańcze od góry i dołu, obierz ze skórki i pokrój na plasterki. Szpinak dopraw sokiem z cytryny i oliwą. Ułóż go razem z pomarańczami na półmisku, pokrusz fetę, posyp pestkami granatu. Skrop octem balsamicznym i dopraw pieprzem.

Smacznego! :)

Oryginalny przepis do zobaczenia tutaj.

Salad with spinach, blood oranges, feta and pomegranate seeds! (from Jamie Oliver's recipe)