W tym roku wyjątkowo nie znalazłam czasu na zrobienie i wysłanie kartek Wielkanocnych... Nie byłabym jednak sobą, gdyby moi znajomi nie dostali na Święta nic ;) Spakowałam więc malutkie czekoladowe pisanki i doczepiłam radosne "Alleluja!" - misja wykonana!
Bo podobno liczy się gest, prawda? ;)
This year my friends got these little chocolate Easter eggs :)
To bardzo miły gest:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Wspaniały gest
OdpowiedzUsuńpewnie że tak:) genialne rozwiązanie:)
OdpowiedzUsuńProste, fajne rozwiązanie. Sama chciałabym zostać tak obdarowana.
OdpowiedzUsuńwww.worldbyholly.blogspot.com
Super pomysł i miły gest ;)
OdpowiedzUsuń