Oprócz biało-czarnej spódniczki dla siebie uszyłam ostatnio też spódniczkę dla siostrzenicy.
Oczywiście różową :)
Do gładkiego materiału dołożyłam tiul, ozdobną gumkę i kryształki naklejane żelazkiem.
I've sewn a pink and sparkling skirt for my niece :)
Fajniutka, siostrzenica na pewno uradowana :)
OdpowiedzUsuńwyczarowałaś super spódnice:)
OdpowiedzUsuńAle jest ładniutka i taka delikatna:)
OdpowiedzUsuńmiłej i pogodnej niedzieli kochana
Siostrzenica na pewno była w niebo wzięta :) Spódniczka wyszła rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńUrocza spódniczka ;)
OdpowiedzUsuńjaka urocza :) jak dla księżniczki ;)
OdpowiedzUsuń