Czasem po prostu nachodzi mnie ogromna ochota, by zrobić coś w kuchni (i nie jest to porządek, choć bardzo chcieliby tego moi współdomownicy ;)) i zaczynam wtedy szukać przepisów pasujących do zastanego stanu szafek i lodówki. Tak było właśnie wczoraj i tym razem padło na sernikowe ciasteczka z czekoladą. Są naprawdę obłędne! :)
Przepis inspirowany ciasteczkami z bloga Divas can cook.
Potrzebujemy (na około 20 ciastek):
- szklankę mąki
- szczyptę soli
- ćwierć łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g masła w temperaturze pokojowej
- pół szklanki cukru (u mnie pół na pół z trzcinowym)
- 1 małe jajko
- 55 g serka homogenizowanego
- odrobinę aromatu/ekstraktu waniliowego
- 100 g dowolnej czekolady, ja wzięłam gorzką (najlepiej trzymać ją wcześniej w lodówce)
Czekoladę kroimy na drobne kawałki. W niedużej misce mieszamy mąkę, sól i proszek do pieczenia. W większej miksujemy jajko, masło, serek, cukier i aromat waniliowy. Dodajemy do tego suche składniki, mieszamy. Dokładamy czekoladę i znów mieszamy. Najlepiej na początku mieszać np. widelcem, a dopiero pod koniec użyć do tego rąk - żeby przez przypadek ciepło naszego ciała nie roztopiło czekolady ;)
Piekarnik nagrzewamy do 190 st. Celsjusza. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasteczka nakładamy małą łyżeczką, nadając im w miarę okrągły kształt. Można potem wilgotnymi rękami poprawić ewentualne nierówności. Pieczemy ok. 12 minut (do zarumienienia, ewentualnie można sprawdzić metodą "na suchy patyczek" ;)).
Ciasteczka są przepyszne, mięciutkie i kruche jednocześnie, cudownie czekoladowe i można je zajadać na okrągło! :)
Smacznego! :)
PS: Dwa przepisy na ciasteczka pod rząd? Staję się monotematyczna!
These cheesecake cookies with chocolate are delicious! Recipe is here ;)
Uwielbiam takie ciasteczka!!!!
OdpowiedzUsuńwakacyjne uściski:)
Super, wyglądają smakowicie ;)
OdpowiedzUsuń